Harry Styles - kim dla nas jest?

HARRY STYLES


Według Wikipedii:

Harry Edward Styles (ur. 1 lutego 1994 w Redditch)– brytyjski piosenkarzautor tekstów występujący w boysbandzie One Direction. Zadebiutował w boysbandzie White Eskimo, gdzie występowali prywatnie w Holmes Chapel.


Według mnie:


Harry Edward Styles - najmłodszy członek zespołu One Direction, mały chłopiec w ciele 
dwudziestotrzylatka z uroczymi dołeczkami i loczkami. W roku dwa tysiące siedemnastym wydał 
solowy album, na którym umieścił dziesięć wspaniałych piosenek [1]. Pierwszym singlem było 
Sign of the Times. 
Obecnie jest w związku z Louisem Tomlinsonem [2]. Na codzień promuje oraz wspiera lgbt, 
ubierając się w ubrania z motywem tęczy [3]. Mocno kocha fanów, można to zaobserwować na 
zdjęciach [4]. Jednak najbardziej liczą się dla niego chłopcy i rodzina [5]. 

[1]


[2]


[3]



[4]




[5]






Na pytanie "Kim dla Ciebie jest Harry Styles?" odpowiedziało wiele fanek. Wybrałam kilka niebanalnych odpowiedzi:

"Dla mnie każdy idol jest kimś wyjątkowym, kimś, kto wypełnia mój szary świat uśmiechem, czasem płaczem i ogólnym wzruszeniem. Dzięki utworom, jakie wykonują, mogę tak naprawdę poznać ich duszę. Bo to właśnie w nich znajdują się najważniejsze dla nich cechy charakteru i usposobienia. Można to również wykryć po tonie i zaangażowaniu w pracę. Harry nauczył mnie ogromu wartości. Jest dobrym przykładem i wzorem dla innych. Potrafi odnajdywać się w trudnych sytuacjach i uszczęśliwiać innych. Zaliczam to do jego osobistych talentów, nie licząc unikalnego głosu, przez który robi mi się cieplutko na serduszku, chce mi się piszczeć i krzyczeć. Styles jest dla mnie autorytetem, cząstką życia, wzorem i radością"



"Harry jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie...pomógł mi wyjść z moich problemów. Dzięki niemu wiem kim jestem. Kim chce być w przyszłości. Pokazał mi jak być tolerancyjna osobą że trzeba wierzyć w siebie. Jest ze mną a ja z nim przez 6 latek. To są 6 najwspanialszych lat i mimo że go nie spotkałam to nadal wierzę w to że go spotkam. Teoretycznie jest NAJWAŻNIEJSZĄ OSOBĄ W MOIM ŻYCIU. Dzięki niemu wiem że trzeba wierzyć w marzenia że one się spełniają. Kocham go za to że za każdym razem ukazuje mi świat jako coś co jest niesamowicie niesamowite że on taki jest. Mimo że on zapewne nie wie że istnieje to wierzę (może zabrzmi dziecinnie i śmiesznie ale mówię to poważnie) że kiedyś się może jakoś zbliżymy do siebie ze przynajmniej będę miała okazję go poznać i "być z nim". Nauczył mnie że zawsze trzeba się uśmiechać i cieszyć się życiem. Mimo iż On tego nie zobaczy chciałabym mu podziękować za to że nauczył mnie tyłu dobrych rzeczy, za jego pomoc....po prostu za to, że JEST. Kocham cie Harry!


"Jest moim idolem, autorytetem, oczkiem w głowie, pocieszeniem i największym skarbem niby się może wydawać że co ja mogę czuć do osoby, której nie znam, ale taka jest prawda że zakochana w nim jestem po uszy od kiedy jestem w fandomie. Ja kocham go za jego cudowny charakter, że jest taki dobry dla innych i ja poprostu słysząc i czytając to wszystko o nim to się ciesz że jest na tym świecie jeszcze ktoś tak popierdolonym jak ja. Czasami mnie zastanawia skąd on ma tyle dobroci, której mi brakuje i on mnie cały czas uczy okazywać tą miłość i dobroć. Tępię tych ludzi co nie szanują jego prywatności i wtykają w nie swoje nosy. Kocham go nad życie i nie wyobrażałam sobie teraźniejszego życia jak i przyszłego"



"Harry jest przede wszystkim cudownym człowiekiem, który każdego dnia uczy mnie jak żyć. Tolerancja, dobro, sprawiedliwość-to wszystko co sobą reprezentuje, w pewien sposób wpływa też na mnie. Go nie obchodzi kolor skóry, orientacja, wygląd. Każdy z jego fanów jest dla niego kimś ważnym i to widać jak mu na nas zależy. W pewnym sensie czuje jakiś dług wobec niego, za to ile dla mnie zrobił, chociażby nieświadomie, małymi, na pierwszy rzut oka nic nie znaczącymi gestami. Jest dla mnie najlepszym z autorytetów jakie na tym świecie istnieją. To nie tylko członek ulubionego zespołu, dobry artysta. To przede wszystkim przykład i ktoś kto jest dla mnie oparciem w trudnych chwilach. Jest dla mnie niemal wszystkim. Reprezentuje swoją muzyką coś więcej niż większość pop artystów. Widać, że robi to co kocha i że to jego pasja. Dzięki niemu wiem, że warto spełniać marzenia, podążać za tym czego się pragnie, a przede wszystkim być sobą. Nawet jeśli nigdy go nie spotkam, to wiem ze w jakiś sposób ze mną cały czas jest i mnie wspiera. Jest najlepszym z moich powodów do życia, a to jakie miejsce zajmuje w moim sercu i jak bardzo go kocham jest nie do wyrażenia słowami. Może brzmi to idiotycznie jak bardzo można kochać w sumie nieznajomego człowieka, ale szczerze? Myślę, że oddałabym za niego życie, bo on w pewnym sensie poświęca mi swoje"




"Harry Edward Styles jest to najważniejsza osoba w moim życiu. On nie jest człowiekiem, on jest aniołem. Nie pozwala o sobie zapomnieć, bo całe dnie siedzi w mojej głowie. Jego uśmiech jest lekarstwem na moje smutki i załamania, jednak jego złe samopoczucie uderza we mnie tysiąc razy mocniej. Jest perfekcyjny pod każdym względem. Ton jego głosu po prostu zabija, nawet jeśli chodzi o samo wypowiadanie słów więc już nie wspomnę o śpiewie. Potrafi wzbudzić we mnie każde emocje. Jest moim skarbem, który będę trzymać w swoim sercu już do końca swoich dni. Daje z siebie wszystko. Jest kochany i widać, że zależy mu na ludziach. Pomógł odkryć mi czym jest miłość i dzięki temu będę kochać go na zawsze. Chciałabym kiedyś go móc przytulić i podziękować za to, że po prostu jest."

"

"Harry jest dla mnie kimś ogromnie ważnym. Jest dla mnie przykładem i jestem z niego cholernie dumna. Gdy słucham jego piosenek plączę, bo maja dla mnie one strasznie głębokie znaczenie. Jeśli pomyślę, że on mógł przejść przez coś jeszcze gorszego zapewne złamie mi się serduszko. Harry jest wspaniałym mężczyzną i podziwiam jego walkę. Ja prawdopodobnie bym się już poddała i nie walczyła. Czytam każde słowo i szukam znaczenia, słucham wywiadów i zastanawiam się czemu czasem wypowiada coś inaczej jakby miało nam to coś wskazać. Harry jest tak naprawdę bohaterem. Przed moja ostatnia próba samobójczą to on mnie uratował.. W pewnym znaczeniu. Moja przyjaciółka zaczęła mi czytać to co mówił. To było piękne.. Nie chciałam jej wtedy słuchać i kiedy już miałam skończyć to pomyślałam o nim. Pomyślałam, co by czuł gdyby mnie tu tak zobaczył. Od tego czasu nie zrobiłam sobie prawie nic. Zdaje mi się, że jest najlepszym przykładem na to, że gwiazdy też mają problemy, też takie jak my. Kocham go całym sercem i nigdy nie przestanę"
















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Snapchat

Niall Horan w trzech słowach